Autor |
Wiadomość |
katz |
Wysłany: 04 Wrz 2006 19:48 Temat postu: |
|
Bernhard napisał: | Krojanty cierpnią chyba chronicznie na brak NIemców. Już w ubiegłym roku na Bzurze dostałem propozycję uczestnictwa od organizatora dla siebie i "grupy" (wówczas jeszcze nie bardzo wiedziałem jakiej), wystarczyło, że pochwaliłem się swoim szwajcarem.
Ale muszę przyznać, że organizatora zapamiętałem jako przesympatycznego faceta. Na wszelki wypadek wizytówkę trzymam. |
Nie ujmujac nic organizatorom, to zastanawiam sie czemu nie bierze tam udzialu zadna "znana" grupa, haczyk gdzies musi byc. Moze chodzi o brak niestety zgodnosci historycznej - chocby te pojazdy z innego wojska. |
|
 |
Bernhard |
Wysłany: 04 Wrz 2006 19:31 Temat postu: |
|
Krojanty cierpnią chyba chronicznie na brak NIemców. Już w ubiegłym roku na Bzurze dostałem propozycję uczestnictwa od organizatora dla siebie i "grupy" (wówczas jeszcze nie bardzo wiedziałem jakiej), wystarczyło, że pochwaliłem się swoim szwajcarem.
Ale muszę przyznać, że organizatora zapamiętałem jako przesympatycznego faceta. Na wszelki wypadek wizytówkę trzymam. |
|
 |
katz |
Wysłany: 04 Wrz 2006 19:24 Temat postu: |
|
Ano zawsze szkoda, ze nas nie ma:) Ale nie zawsze musi byc kawior. Sparzylem sie tym razem na Krojantach. Wydaje mi sie ze impreza drepcze w miejscu. Moje uwagi to: wozy bojowe z innego kosmosu, niestety kawaleria dalej nie dorobila sie mundurow polowych. Niemcy chyba nie byli "zawodowcami" z GRH, bo mieli w wiekszoci problemy z troczeniem puszek od masek. Na plus wiecej chyba pirotechniki niz 2 lata temu. Poza tym to wiem ze jestem malkontent Nie lubie juz jezdzic na rekonstrukcje po tej stronie bialo-czerwonej tasmy  |
|
 |
Bernhard |
Wysłany: 04 Wrz 2006 18:30 Temat postu: |
|
No trochę mi zawsze szkoda po takim obejrzeniu zdjęć, że parę fajnych imprez odbywa się bez nas... |
|
 |
Jurgen |
|
 |